Kolekcja, ze swoim średniowiecznym chłopskim nastrojem i rażącymi, niestosownymi elementami, była pierwszym razem, gdy Anderson zaprojektował swoje męskie i damskie ubrania.
Stary, nowy, lokalny, globalny — Jonathan Anderson był gotowy na zmiany, zamieniając Londyn na Paryż i transmitując na żywo swój pokaz na wybiegu na nowej chińskojęzycznej stronie internetowej marki. Kolekcja, ze swoim średniowiecznym chłopskim nastrojem i rażącymi, niestosownymi elementami, była również pierwszym razem, gdy Anderson zaprojektował swoje kolekcje dla mężczyzn i kobiet, z elementami sprzed jesieni 2019 roku, które zadebiutowały na wybiegu pokrytym czymś, co wyglądało jak popiół wulkaniczny.
Modelki spacerowały w ciemnym pokoju pod zawieszonymi plastikowymi kulami; Anderson powiedział, że chciałby uzyskać wrażenie „podświetlenia” i naśladować obrazy 2D na ekranie iPhone'a. Nosili kaptury przypominające kominy, które przypominały klasztor, wycięte płaszcze w jodełkę z prążkowanymi panelami z dzianiny oraz wiele warstw i tekstur, w tym długie i przewiewne bawełniane koszule, dzianinowe tuniki i grube swetry z grubymi, miękkimi zakładkami.
Napiwki z owczej skóry i długie szale były surowe, podobnie jak buty turystyczne pokryte kudłatą skórą bydlęcą i kontrastowymi zwierzęcymi nadrukami. Anderson opisał kolekcję jako „trochę pogańską” i zaimprowizowaną, dodając, że chciał rzucić razem niepowiązane ze sobą rzeczy, stąd niedopasowane buty i skarpetki, szorty ze sznurkiem nałożonym na spodnie, a także szumiące frędzle i frędzle tapicerki zwisające z rąbków płaszcza i spodni i kapiące z mankietów swetra.
Damskie ubrania były bardziej modne niż średniowieczne, z kolorowymi kropkami i paskami na długich, błyszczących sukienkach lub krótszych z grubymi falującymi obszyciami. Inne sukienki i topy były plisowane, z długimi, białymi kokardkami, a czasami były wykonane z wielu tkanin i wzorów. Obie kolekcje były zabawne, chociaż niewielu klientów wybierze bloomery, a te komicznie długie frędzle bez wątpienia będą przeszkadzać w jedzeniu, piciu, weseleniu się — lub robieniu selfie.
Anderson wysłał także wytworne wersje masywnej podeszwy Run Star Hike, będącej częścią jego ciągłej współpracy z Converse. Oryginał, który zadebiutował we wrześniu ubiegłego roku, a w środę pojawił się jako limitowana edycja na stronie internetowej JW Anderson, według firmy wyprzedał się w ciągu kilku minut.
J.W. Anderson we Florencji w zeszłym sezonie:
J.W. Anderson Wiosna/Lato 2018 Pitti Uomo