Prezentacja Louisa Vuittona Virgila Abloha podczas Tygodnia Mody w Paryżu. Virgil Abloh oddał hołd Michaelowi Jacksonowi, tworząc zestaw nawiązujący do teledysku piosenkarza do „Billie Jean”.
Wskazówką było zaproszenie — pojedyncza biała rękawiczka wysadzana kryształkami — chociaż bliscy zwolennicy Virgila Abloha wiedzieli już, że jego jesienny pokaz dla Louisa Vuittona dotyczył Michaela Jacksona, tematu obecnej wystawy w Grand Palais w Paryżu. .
Guru streetwearu, którego etykieta Off-White jest obecnie najgorętsza na świecie, uchylił temat w rozmowie z magazynem Interview w grudniu, podważając długoletnią tradycję tajemnicy wśród luksusowych domów w biegu -do ich wyświetlaczy na pasie startowym.
Goście weszli do zaciemnionego namiotu w ogrodzie Tuileries, gdzie marka odtworzyła nocą róg ulicy Manhattanu, przypominający plan z filmu Jacksona „Billie Jean” — wraz z rozświetlonymi kamieniami chodnikowymi. Goście, w tym raperzy Offset, Gunna, Kid Cudi i Skepta, skulili się na werandzie.
Asfalt określił paletę kolorów kolekcji, która była morzem szarości i brązu, z dziwnym popem fioletu i czerwieni — być może najbardziej kojarzonym z Królem Popu.
Wśród nowych propozycji krawieckich Abloh znalazły się podwójne marynarki – krótka kurtka z elastycznym paskiem zakładana na dłuższą podszewkę bez rękawów – oraz kurtka Zoot Suit z ukrytymi guzikami. Zamiłowanie Jacksona do stroju wojskowego zostało przeniesione na wyściełane szarfy i naszywki w kształcie grzebienia na bufiastej bluzie z kapturem i płaszczu w kształcie wielbłąda.
Z drugiej strony odzież wierzchnia była czystym hip-hopowym swaggerem. Opcje obejmowały grafitowoszary płaszcz z owczej skóry z motywem wygolonego monogramu; podwójny trencz z pudrowej skóry nubukowej z wytłaczanym wzorem krokodyla i napompowaną czarną kamizelkę puchową ze skóry jagnięcej z monogramem i pasującą gigantyczną torbą Keepall.
Było wizualne łącze do debiutanckiego programu Abloha dla Vuitton w czerwcu zeszłego roku, poprzez naiwny druk przedstawiający postacie w „The Wiz” – remake'u „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” z 1978 roku, w którym Jackson jako Strach na wróble. Trio wysadzanych cekinami bluzek kiwało głową w stronę bardziej ekstrawaganckich kostiumów scenicznych piosenkarza, a T-shirt z nadrukiem przedstawiający jego stopy w mokasynach i białe skarpetki oddawał hołd jego tanecznemu geniuszowi.
Rzeczywiście, w tym pokazie najczęściej wybierano mokasyny, przyćmiewając trampki, z których słynie Abloh. Były dostępne w wersjach ze skóry i szarej flaneli, ozdobionych łańcuchem ogniw, który ustanawia jako nowy podpis Vuitton. „Dla mnie mogą być szykowne i nowe, jak biała para Stan Smiths” – powiedział Abloh podczas zapowiedzi.
Poza ikoną stylu interesował go humanitarny aspekt pracy Jacksona, w szczególności „przesłanie uniwersalności, inkluzywności i miłości” przekazywane za pośrednictwem projektów takich jak charytatywny singiel „We Are the World”. W tym duchu skórzane stroje pojawiły się w patchworku flag reprezentujących narodowości jego zespołu studyjnego.
Wzór flagi USA został wykonany w tonalnych motywach na szerokich, plisowanych, kopertowych spódnicach, co sugeruje, jak inkluzywność może rozciągać się na definicje płci.
Rzeczywiście, Abloh otworzył sferę luksusu dla zróżnicowanej publiczności, jak żaden inny projektant przed nim. Jako ukłon w stronę swoich streetwearowych korzeni, podczas pokazu zlecił artystę graffiti Futurę malowanie w sprayu podczas pokazu, na którym na wybiegu pojawili się również raperzy, tacy jak Octavian i Sheck Wes, oraz ścieżka dźwiękowa na żywo autorstwa Dev Hynesa.
„Copier c'est voler” („Kopiowanie jest kradzieżą”) przeczytało etykietę na jednej ze ścian – wiadomość bez wątpienia skierowana do tych, którzy oskarżają Abloh o zwykłe kopiowanie pomysłów innych projektantów. Inny został ukryty w notatkach z programu pod nagłówkiem „Ironia”, który zdefiniował jako: „Obecność Virgila Abloha w Louis Vuitton”.
Abloh doskonale zdaje sobie sprawę, że jego młodych zwolenników nie stać na ubrania, które projektuje dla Vuittona. To, co oferuje, jest raczej przykładem do naśladowania.
„Ważne jest, aby być kreatywnym. Instagram jest darmowy. Wolę, żeby moja praca w domu otwierała żarówkę. Nie chodzi o posiadanie rzeczy. Dla mnie też nie było mnie na to stać — chciałem. To właśnie dało mi etykę pracy. Dlatego nie śpię – bo chcę rzeczy i na to pracuję” – powiedział.
Jeśli nominacja Abloha początkowo podniosła brwi, wygląda na to, że LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton dokonał właściwego wyboru: jego drugi program był thrillerem.
Louis Vuitton Wiosna/Lato 2019 Paryż