Nowa era rozpoczyna się w Balmain House z nowym logo, dyrektor kreatywny Olivier Rousteing prezentuje w Paryżu monochromatyczny czarny wygląd na jesień/zimę 2019.
W przypadku kolekcji męskiej Balmain Fall '19 Olivier Rousteing chciał, aby kolekcja była dla wszystkich: „Chcę, aby kobiety miały taką samą moc jak mężczyźni i chcę, aby mężczyźni mogli odkryć swoje kobiece strony… w kolekcji są obie mężczyźni i kobiety, a po ubiorze niekoniecznie można powiedzieć, kto był kobietą, a kto mężczyzną. To tak, jakby istniała jedna płeć”.
„Znasz tylko moje imię, a nie moją historię”. „Nie mam nic przeciwko twoim komentarzom. Nienawiść z pasją to miłość”. „Nie obarczaj mnie winą”. „Nie mam obowiązku odpowiadać”.
Te i inne podobne frazy pojawiły się na motocyklach, bluzach z kapturem, torbach i nie tylko w wieczornym programie Balmain: Do czego zmierzał Olivier Rousteing? Odpowiedział bez żadnych zobowiązań. „Myślę, że żyjemy w świecie, w którym wszyscy zaczynają walczyć bez powodu, tylko ze względu na komentarze. I myślę, że to niebezpieczne. Wolność jest ważna. Ale wolność ludzi, którzy po prostu chcą niszczyć i zrujnować… we Francji mówimy: „la liberté des uns s’arrête là où begin celle des autres [wolność jednych kończy się tam, gdzie zaczyna się innych].
Będąc młodym — ale też nie super młodym — myślę, że rozumiem różnicę. I pamiętajmy, że mamy dziennikarzy, którzy mają doświadczenie, aby rzeczywiście zrozumieć przeszłość, doświadczyć teraźniejszości i zobaczyć przyszłość. A czasami boję się niedoświadczonych – jak możemy stać się… krowami.
W tym momencie, oczywiście, Rousteing kiwał głową Suzy Menkes — najlepszej z nas i na pewno najbardziej doświadczonych — która właśnie przybyła do tego nowego miejsca poza miastem metrem (brak opłat za grę w przypadku kampanii cyfrowych opartych na skutecznie hodował dla niej obserwacje na Instagramie).
Rousteing, po Ozwaldzie Boatengu w Givenchy, drugim dyrektorze kreatywnym ds. koloru w Paryżu, i mężczyźnie wychowanym przez (kochających) adopcyjnych białych rodziców w przeważnie kaukaskim miasteczku, wie sporo o byciu na zewnątrz, zaglądając do środka. frędzle do serca świata mody, który kocha, a dziś wieczorem wykorzystał swoją kolekcję, by wyrazić nie tylko perspektywę w cyfrowym świecie – wielu jego modelek nosiło iPhony na metalowych, skórzanych uprzężach, odwróconych na piersi, by wyrazić poczucie kontroli, które powróciło – ale w kwestii płci.
„Chcę, aby kobiety miały taką samą władzę jak mężczyźni i chcę, aby mężczyźni mogli odkrywać swoje kobiece strony… w kolekcji są zarówno mężczyźni, jak i kobiety i niekoniecznie po stroju można powiedzieć, kto był kobietą, a kto jest kobietą. Człowiek. To tak, jakby istniała jedna płeć”.
Na wybiegu, który przełożył się na długą sekcję otwierającą, całkowicie monochromatyczną, która bawiła się wieczorowymi strojami staruszka i staruszki – smokingami z klapami i kurtkami typu boucle – mieszając oba konteksty poprzez zamianę płci i zmieniając ich chód poprzez dodanie odzież sportowa i detale militarne. W przypadku kobiet dało to bardzo efektywną, świeżą iterację palenia papierosów, z szerokimi ramionami i zaznaczoną powyżej talii, ale luźno zwężającą się i butami typu sneakers poniżej: Saint Laurent dotykany przez Yohji Yamamoto. Chłopcy, z drugiej strony, byli często ubrani w boucle – w końcu po francusku za tweed – w hybrydowe parki i motocyklowe.
Balmain Wiosna/Lato 2019 Paryż
Na koniec modele noszące iPhone'y skierowane na zewnątrz podeszli i stanęli twarzą w twarz z publicznością: chłopcy przebrani za dziewczyny ubrane jak dziewczęta ubrane jak chłopcy, obserwujący nas, jak ich obserwujemy.
Balmain Army Fall/Winter 2019 @balmain.