Magazyn Interview przedstawia wydanie z września 2016 r. ze zdjęciami Willow i Jaden Smith autorstwa Stevena Kleina w stylu Karla Templera. Zaprezentujemy kilka fragmentów słów napisanych przez Pharrella Williamsa do Wywiadu.
Rodzeństwo jest teraz prezentowane jak nowa ikona mody milenijnej, nosząca najbardziej wyrafinowane i modne marki.
Na tegorocznym Met Ball w maju nasz przyjaciel, absolwent Interview, André Leon Talley, powitał Willow i Jadena Smith na czerwonym dywanie, entuzjastycznie ogłaszając im przyszłość mody. Zgadzamy się z nim – i to nie tylko dlatego, że dwójka nastoletnich artystów wykazuje powagę i ogólną, a także płciową, nonkonformizm, który akurat pasuje do obecnych gustów branży modowej – wierzymy, że dzieci i imienniki Willa i Jady Pinkett Smith są przyszłości, a niekoniecznie ograniczylibyśmy się do samej mody.
Na początek, czy w przyszłości będziemy w stanie tak łatwo odróżnić artystę, projektanta, modelkę i wykonawcę? I czy te zróżnicowania w ogóle będą miały znaczenie? Czy różnica powstrzyma wielkie połączenie? A może branże – modowa, muzyczna, filmowa, technologiczna – będą integrować się jeszcze bardziej wszechstronnie niż obecnie? Może w przyszłości Budda będzie miał rację i wszyscy będą jednym.
Jeśli zmierzamy w kierunku zwiększania intersekcjonalności i wielości, nowy książę i księżniczka Calabasas rzeczywiście są awangardą. Pomiędzy nimi 18-letni Jaden i 15-letnia Willow mają w opisach więcej myślników niż alfabetem Morse'a, którym prawdopodobnie mówią: nagrywający artyści, aktorzy, projektanci, przedsiębiorcy… Sprawdzają tak wiele pudełek, że w rzeczywistości przedstawiają kilka zagadki (a nie tylko celowo zagadkowe koany, w których często wypowiadają się w mediach społecznościowych).
Być może trafnie dla kilku awatarów o zawiłej i może bardziej zniuansowanej przyszłości dzieci Smithów są matrycą pozornych sprzeczności. Oboje są urodzeni w manierze i urodzeni po przebudzeniu. W rozmowach i strumieniach medialnych są intensywnie zaangażowani, sumienni, a jednak całkowicie usunięci — mają poważne problemy na tych ulicach, ale pochodzą z głębi ich zamkniętej społeczności. Osobiście, przynajmniej podczas wywiadów, są niezaprzeczalnie obecni, świadomi siebie, ale zawsze wydają się jakoś zdystansowani. Byli sławni na całym świecie niemal przez całe swoje życie, a mimo to pozostają, no cóż, zagadkami.
I, bardziej nawet niż ich hity Billboard, bardziej niż ich hity filmowe, bardziej niż ambasady marki i projekty artystyczne, to prawdopodobnie ta ciekawa projekcja, ich całkowicie nieodgadnione publiczne osobowości, pozostają najbardziej urzekającym elementem w nich. W pojedynkę lub w tandemie, ci dwaj wydają się tak niewzruszeni jak Siddharthowie – może przede wszystkim, ale jakoś pozornie nie mają na nie wpływu plotki na ziemi, przyziemne obawy. A jeśli mogą brzmieć nieco utopijnie w swoich wyobrażeniach, choć nieco surferzy w swoich syntaktycznych meandrach, czy nie jest to całkiem fajne, że chcą zmieniać świat?
Pewne w tej projekcji wydaje się to, że jest ona celowa – może owinięta w mille-feuille ironii i samoświadomości, ale nie przypadkowa. Kiedy na kilka dni przed napadem na naszą okładkę Jaden zamienił przypadkową zasadzkę paparazzi w lokalnym centrum handlowym w improwizowaną sesję zdjęciową, wydawał się szyderczo, żartobliwie (a raczej śmiertelnie poważny, jak twierdził) przejmując na własność swoją własność. publiczny wizerunek, oznaczając zdjęcia paps swoim imprimatur. „Nie możesz ukraść mi strzału” – zdawał się mówić. „Twoje rozproszenie mojego wizerunku, a także jego konstrukcję i tworzenie, pozwolę na swoich warunkach.” Było to również najzabawniejsze/najdziwniejsze ponowne zawłaszczenie kompleksu celebrycko-przemysłowego od dłuższego czasu.
Kilka dni później Jaden, który ze swoimi popami zagrał w remake'u The Karate Kid z 2010 roku, a także The Pursuit of Happyness (2006) i After Earth (2013), a ostatnio zagrał Marcusa „Dizzee” Kiplinga w Bazie The Get Down Luhrmanna na Netflix pojawił się na scenie w Madison Square Garden, by trochę porapować ze swoim przyjacielem Justinem Bieberem. W tym samym miesiącu, na swoje 18. urodziny, Jaden wydał nowy utwór „Labor V2”. Willow, która zadebiutowała w 2007 roku wraz z tatą w I Am Legend i zdobyła platynę dzięki swojemu pierwszemu singielowi „Whip My Hair”, wydała w 2015 roku album Ardipithecus. bądź wszystkim, choćby na chwilę. Jak mówią swojemu kumplowi Pharrellowi, dopiero zaczynają.
PHARRELL WILLIAMS JEST 11-krotnym laureatem nagrody Grammy, artystą, producentem i autorem piosenek.
Źródło: wywiadmagazine.com