W łóżku z Davidem Gandym

Anonim

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

W łóżku z Davidem Gandym

Był na wybiegach w Mediolanie i Londynie, był stylizowany na sesje do magazynów w Azji i Ameryce, a także podróżował po całym świecie w roli Londyńskich Kolekcji: ambasador mężczyzn, ale teraz David Gandy zmierza na niezbadane terytorium: twoje spodnie.

Po sukcesie linii bielizny Rosie Huntington Whiteley dla Marks & Spencer, najsłynniejszy brytyjski model męski połączył siły z domem towarowym, aby stworzyć swoją pierwszą linię bielizny. Premiera w tym tygodniu online i we flagowym sklepie M&S w Marble Arch w Londynie, Gandy wystartuje w kolejnej rundzie występów na całym świecie w oddziałach w dublińskim sklepie Grafton Street (19 września), w lokalizacji w Central Tower w Hongkongu (23 września). ) oraz paryski sklep Champs Elysees (25 września). To jedna z największych premier w historii brytyjskiej marki – i po raz pierwszy firma M&S wprowadziła na rynek nową gamę na całym świecie (wkrótce będzie ona dostępna w ponad 350 sklepach na całym świecie i online). A zatem bez presji.

Jednak nawet przy tak napiętym harmonogramie, mężczyzna bardzo uprzejmie znalazł czas, aby usiąść z GQ i porozmawiać z nami o tym, co nadchodzi w ofercie 28-częściowej, co odróżnia ją od wszystkiego innego na ulicy i dlaczego selfie jest niekonieczne jest podziękowanie. Jakby tego było mało, mamy również ekskluzywne spojrzenie na proces projektowania za kulisami, a także pełną kampanię fotograficzną (ostrzeżenie: może wywołać poczucie winy na siłowni).

GQ: Co było dla Ciebie najważniejsze, kiedy zacząłeś projektować bieliznę?

David Gandy: Chciałem, żeby wszystko było bardzo subtelne – nie chciałem, żeby wszystko było obciążone brandingiem. Więc przyniosłem pepitkę, bardzo tradycyjny wzór, ale niewiele osób używało go do bielizny, o której wiem. To trochę ukłon w stronę mojej miłości do tradycyjnego krawiectwa. Pepitka znajduje się po wewnętrznej stronie paska bielizny. I umieściliśmy go po wewnętrznej stronie kieszeni na bieliznę nocną i odzież domową. A potem użyliśmy go na całym ciele do szlafroka, który jest bardzo oldschoolowym projektem z tradycyjną lamówką.

Czy jest coś, co odkryłeś o bieliźnie podczas jej projektowania?

Dobrze wiedziałem już, co mi się podoba, a czego nie, ale musiałem dość szybko nauczyć się wszystkich zawiłości, dlaczego tak było – dlaczego niektórzy wstają, dlaczego niektórzy mniej wspierają, dlaczego kształt nie działa tak dobrze . A ty mówisz o różnicach milimetrów materiału, które sprawiają, że jeden kawałek bielizny różni się od następnego.

Który kawałek lubisz najbardziej?

Mamy bardzo tradycyjną parę bokserek z bawełnianego splotu, bardzo oldschoolową, którą absolutnie kocham. Ludzie mogą nosić je jako bieliznę, ale myślę, że prawdopodobnie lepiej sprawdzą się jako luźne spodnie do noszenia w domu – coś, co ukradła twoja dziewczyna.

Twoja kariera opierała się na tym, że nie nosisz zbyt wiele. Czy sesja zdjęciowa dla Twojej bielizny była dość prosta?

Cóż, zdjęcie [Dolce & Gabbana] Light Blue pochodzi z ośmiu lat temu, z 2006 roku. Poza tym, zrobiłem kampanię bielizny Dolce dopiero w 2009 roku, więc w rzeczywistości były tylko dwie sesje zdjęciowe mnie w bieliźnie i to wszystko. To nie jest coś, co robiłem dużo, po prostu ten jasnoniebieski obraz stał się tak dobrze znany.

I technicznie rzecz biorąc nie była to bielizna per se…

Tak, masz rację. Wszyscy nazywali je białymi spodniami, ale w rzeczywistości były to białe Speedo. Bardzo śródziemnomorski.

Czym różnią się twoje spodnie od wszystkiego innego na głównej ulicy?

Najwyższej jakości materiały, których używamy, bawełna supima, której użyliśmy z Lycrą, to bardzo nowa rzecz dla M&S. Chciałem, żeby była wysokiej jakości.

Czy jest jeszcze coś więcej?

Nową gamę projektuję obecnie na przyszły rok, czyli wiosna/lato [2015]. Zasadniczo rdzeń jest tam i chcę zobaczyć, jak ludzie na to zareagują. Mamy nadzieję, że wkrótce pojawią się T-shirty i więcej lekkich materiałów. Wyobrażam sobie, że w każdym sezonie będzie dodawanych około 5 sztuk.

Czy chcesz też wejść na zewnętrzne poziomy odzieży?

To zdecydowanie coś, nad czym się zastanawiałem. W ciągu ostatnich kilku lat ludzie zwracali się do mnie w sprawie współpracy, ale nigdy nie mieli racji. Ten był słuszny, ponieważ chciałem pracować dla brytyjskiej marki i jest ich bardzo mało – a M&S to eksperci od bielizny. Uwielbiam projektowanie, zwłaszcza krawiectwo, więc garnitury to coś, w co chciałbym włożyć zęby. Jest tam cholernie dużo talentów, więc to ja po prostu zanurzam palec u nogi w wodzie.

Powiedzielibyśmy, że po całej ciężkiej pracy musisz się cieszyć na widok ludzi w swoich projektach, ale przypuszczam, że z asortymentem bielizny, który nie jest do końca prawdą…

[Śmiech] Tak, będzie dobrze – nie potrzebuję selfie!

Czy możemy zobaczyć Cię w mieście na Londyński Tydzień Mody?

Nie, będę podróżować po całym świecie, aby to promować. Tak naprawdę nigdy nie robię wiele dla tygodnia mody damskiej, zostawiam to dziewczynom. Prawdę mówiąc, nigdy do końca nie rozumiałem, dlaczego wielu celebrytów siedzi tam, oglądając pokazy kobiet. Czy naprawdę jesteś zainteresowany, czy jesteś tam tylko po to, aby sprawdzić dziewczyny… to jest to, co robię, szczerze mówiąc!

Od 15 funtów. Dostępne od 18 września online oraz w Marks & Spencer, 458 Oxford St, London W1 (z osobistym pojawieniem się i podpisem klienta o 12:00). markandspencer.com

51.507351-0.127758

Czytaj więcej