Hiszpańska projektantka Palomo Spain prezentuje „Pompeje” na wiosnę/lato 2020 w Paryżu pierwszego dnia tygodnia mody.
Pierwszy pokaz w Paryżu w Ambassade d’Espagne „Wróciłem, by zostać” – powiedział podekscytowany Alejandro Gómez Palomo pod koniec swojej ostatniej parady, za kulisami jednego z salonów Ambasady Hiszpanii we Francji. „Jeśli budżet mi na to pozwala, Paryż jest miejscem, w którym warto być”, powiedział twórca FashionNetwork.com, który w wieku 27 lat również chwali się, że paradował w Madrycie i Nowym Jorku, a nawet był częścią ostatniej wystawy Met: „ Obóz: Notatki o modzie”. Goeliny Goyi, obrazy Madrazo, elementy dziedzictwa narodowego, ciepło jego rodzinnej Kordoby i straży cywilnej strzegącej drzwi wejściowych, przekształciły budynek George V Avenue w przestrzeń zaprojektowaną dla Palomo.
„Letarg człowieka przyszłości” – czytamy na karcie parady kolejnej kolekcji Wiosna/Lato 2020 zatytułowanej „Pompeje”. Przy tej okazji efeby dworu Palomo Spain zdawały się wynurzać z popiołów wulkanicznych, „wynurzając się z głębin, by przywołać utraconą esencję i stać się człowiekiem przyszłości”. Nowa era, wierna początkom najbardziej arystokratycznego stylu marki, ale charakteryzująca się rewizją sylwetki. Intensywna i barokowa kolekcja, ale z liniami nieco bardziej zrelaksowanymi niż zwykle i dlaczego nie, która również myśli o jej ewentualnej komercjalizacji. Coś, co tchnęło pierwsze spojrzenie nomadów w piaskowych odcieniach lub dodatkach: od sandałów gladiatorów po torby i saszetki ze skóry.
Nie sposób nie wspomnieć także o aplikacjach z piór, rękawach i niektórych wykończeniach; klejnoty, frędzle, szale lub koronki, jak mrugnięcie okiem do najbardziej hiszpańskiej kultury; lub warstwy i sukienki z gazy w locie, które mają wspólny bohater z kraciastym wzorem, który atakuje ubrania i akcesoria.
Palomo Hiszpania Jesień/Zima 2019 Nowy Jork
„Inspiracja naprawdę pochodzi z Pink Floyd”, powiedział Alejandro Gómez Palomo zapytany o Pompeje, wskazując, że ścieżka dźwiękowa parady pochodzi z płyt brytyjskiej grupy. „W tej kolekcji jest dużo psychodeli z lat 70. i całego tego pokolenia. W końcu skłoniło mnie to do przestawienia mojego stylu na coś znacznie bardziej współczesnego” – podsumował, przytłoczony emocjami. Transgresyjny początek tygodnia mody, sygnowany przez markę, która rozmywa granice płci i podnosi je do maksimum. Hiszpański capote poprzedzający obchody dumy gejowskiej w Paryżu w ten sam weekend.