Projektantka wytłoczyła dopasowane kurtki z ponurą grafiką rockowych T-shirtów.
Raf Simons znalazł sprytny sposób, aby nadać klasycznym elementom garderoby niespokojnej, wywrotowej energii młodości: stemplując czarne kurtki i haftując białe koszule ponurą, gotycką grafiką rockowych T-shirtów.
Wyglądało to tak, jakby stary sklep z pasmanterią w Antwerpii został przejęty przez fajne dzieciaki, które również miały duże koszule w paski, swetry narciarskie i trencze w stylu vintage, pozostawiając oldschoolowe metki wszyte na rękawach lub na kabaretki ich strojów.
Belgijski projektant niedawno rozszerzył swoją charakterystyczną etykietę na odzież damską, choć zarówno modelki, jak i modelki przywdziewały surowe sukienki z worków i rozszerzające się płaszcze.
Zwilżone deszczem włosy, ciężkie czarne buty i bransoletki w kształcie szkieletowych dłoni były ponurą folią dla słodkich akcentów kolorystycznych, takich jak błękitny i jasnożółty.
We wszystkich schludnych, do połowy plisowanych spódnicach unosił się zapach Miuccii Prady. Simons jest także współtwórcą mediolańskiego domu mody, który nosi jej imię, a jej mąż, dyrektor generalny Prady, Patrizio Bertelli, był obecny na pokazie w ozdobnej, głównej sali Palais de Brongniart.
Współpracownicy Demna Gvasalia; Pieter Mulier i chłopcy z Proenza Schouler, Jack McCollough i Lazaro Hernandez, również przyjęli wyrafinowane i eksperckie krawiectwo Simonsa oraz bardziej zmysłowe i eksperymentalne kształty, w tym oversize'owe kurtki bomber w wodniste kwieciste nadruki.
Kulisy zostały zamknięte z powodu koronawirusa, więc Simons wysłał krótką listę artystów i kilka cytatów dotyczących młodzieży. Ten, który wydawał się najbardziej odpowiedni, biorąc pod uwagę wszystkie hojne proporcje: „Pewnego dnia ten dzieciak urosnie”.