Justin Leonard – Davide Cernuschi Wywiad | Sieć PnV

Anonim

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Wywiad przeprowadzony przez Toma Peaksa @MrPeaksNValleys

W czasie, który znałem Justin Leonard , zawsze uważałem go za dyskretnego i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny. Od przypinania All-Amerykanów do maty po wspinanie się po drewnianych wierzchołkach największych drzew w Michigan, oto Justin Leonard:

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Zacznijmy od podstaw, Justin. Wiek, wzrost, kolor włosów/oczu? Jaka jest twoja miejscowość rodzinna? Gdzie obecnie mieszkasz? Kim są twoje agencje?

Mam 26, 6'1, zielone oczy, brązowe włosy. Do moich agencji należą agencja Matthews w Grand Rapids w stanie Michigan i Ford Models Chicago. Moje rodzinne miasto to Webberville w stanie Michigan. Obecnie mieszkam w Lansing, ale za dwa tygodnie przeprowadzam się do Chicago.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Więc opowiedz nam, jaki byłeś i jaki byłeś jako nastolatek w liceum? Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie tę wersję Justina jako modela?

Nigdy nie wyobrażałam sobie, że zajmę się modelingiem. W liceum byłam bardzo wysportowana i kochałam sport. Grałem w piłkę nożną, walczyłem i biegałem. To zabawne, bo byłem trochę nieśmiały w liceum. Chwilę zajęło mi rozgrzanie się do ludzi. Byłem bardzo skoncentrowany na lekkoatletyce i rywalizacji na poziomie ligi 1 na studiach.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Na studiach byłeś odznaczonym zapaśnikiem. Opowiedz nam o tym. Byłeś także akademickim All-Amerykaninem w biologii, prawda? Musisz mieć niesamowite skupienie i etykę pracy!

Na studiach żyłem i oddychałem do zapasów. To był mój główny cel. Moim marzeniem było zostać mistrzem kraju. Zacząłem każdego roku, kiedy byłem na studiach i byłem trzykrotnym kwalifikatorem krajowym. W ostatnim roku miałem dobry strzał, docierając do finału o mistrzostwo kraju. W tym roku pokonałem czterech facetów, którzy byli w całości Amerykanami, ale niestety doznałem kontuzji w pierwszym meczu i zerwałem kolano. Próbowałem rozegrać kolejny mecz, ale go tam po prostu nie było. Jeśli chodzi o naukowców, zapasy pomogły mi się na tym skupić. Kiedy już się zmagasz, wszystko inne staje się łatwe.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Wiele naszych modeli PnV było używanych do zapasów. Czy jest coś specjalnego w tym sporcie, który nadaje się do modelowania?

Myślę, że powodem, dla którego wielu zapaśników zajmuje się modelingiem, jest to, że mają oni pewną pewność siebie. Dodatkowo, gdy walczysz przed tysiącami ludzi w podkoszulku, czujesz się całkiem komfortowo ze sobą. Ponadto zapaśnik wie, jak ćwiczyć, utrzymywać formę i dobrze się odżywiać.

Więc wpadłeś w modeling, że tak powiem, szukając sesji dla Bielizna Nation, która w tym czasie była współwłaścicielem Jerrada Matthewsa, który był także współwłaścicielem agencji Matthews w Grand Rapids. Czy to była twoja pierwsza sesja próbna? Jak myślisz, jaki potencjał dostrzegła w tobie agencja?

Tak to jest poprawne. I tak, moja sesja z Jerradem była moją pierwszą oficjalną sesją testową. Myślę, że podobała im się moja sprawność fizyczna i czuję, że wyglądam inaczej niż większość ludzi, co mnie wyróżnia.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Bielizna Nation zawsze miała seksowne sesje… to była odważna praca dla nowicjusza. Nie dla nieśmiałych. To również doprowadziło do twojej niesamowitej okładki DNA. Znowu bardzo sexy! Jakie to uczucie pozować do tych zdjęć? Jakie to uczucie, gdy na pierwszych obrazach, jakie widziała większość ludzi, widać tak dużo ciała? Z pewnością zwróciłeś na siebie uwagę

Na początku nie byłem tego pewien, ale potem powiedziałem, do diabła, zróbmy to! Czuję się całkiem dobrze ze sobą i pomyślałem, że to dobry sposób, aby ujawnić swoje imię. Czuję, że na początku próbujesz różnych prac, dopóki nie znajdziesz swojej niszy.

Justin Leonard fordmodels mężczyźni testują milwaukee 1-14-16

Bielizna Nation zawsze miała seksowne sesje… to była odważna praca dla nowicjusza. Nie dla nieśmiałych. To również doprowadziło do twojej niesamowitej okładki DNA. Znowu bardzo sexy! Jakie to uczucie pozować do tych zdjęć? Jakie to uczucie, gdy na pierwszych obrazach, jakie widziała większość ludzi, widać tak dużo ciała? Z pewnością zwróciłeś na siebie uwagę

Na początku nie byłem tego pewien, ale potem powiedziałem, do diabła, zróbmy to! Czuję się całkiem dobrze ze sobą i pomyślałem, że to dobry sposób, aby ujawnić swoje imię. Czuję, że na początku próbujesz różnych prac, dopóki nie znajdziesz swojej niszy.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Wiem, że robiłeś zdjęcia ze wspaniałym fotografem z Chicago, Joemem Bayawą. Uwielbia pomagać „zielonym” modelkom przy portfelach, tak jak robił to z tobą. Opowiedz nam o Joemie i swoich licznych doświadczeniach z nim związanych. Pamiętam nawet, jak Joem poprosił naszych obserwatorów na Twitterze PnV, aby wybrali najlepsze z 5 zdjęć z waszej współpracy imitującej słynne zdjęcie Adama Levine'a.

Joem skontaktował się ze mną i zdecydowaliśmy się na współpracę. Zrobiliśmy kilka niesamowitych ujęć i świetnie się przy tym bawiliśmy. Zasugerował, abyśmy odtworzyli ujęcie Adama Levine'a i na pewno nie sprzeciwiałem się temu pomysłowi.

Pod koniec 2014 roku podpisałeś kontrakt z agencją Forda w Chicago. Opowiedz nam o tym i o kilku najważniejszych wydarzeniach związanych z modelowaniem doświadczeń w 2015 roku.

Tak, trudno uwierzyć, że minął już prawie rok, odkąd podpisałem z nimi kontrakt. To było wspaniałe doświadczenie, a pomaga mi w tym wspaniały zespół. Nie mogę się doczekać, kiedy tam zamieszkam i zobaczę, dokąd zabierze mnie Ford w przyszłości. Jedną z ostatnich prac, które dla nich wykonałem, była publikacja Wedding Guide Magazine, który ukazuje się w grudniu. Miałem wtedy cztery żony do zdjęć. Nie było żadnych skarg ode mnie.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Opowiedz nam o swoim osobistym stylu mody, Justin.

To zależy od okazji. Lubię się ubierać, ale zwykle znajdziesz mnie w dopasowanych dżinsach i dekolt w szpic lub henley.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Modelarstwo i sama branża to dość wyjątkowy świat. Jak myślisz, w jaki sposób zmieniło to sposób, w jaki postrzegasz ludzi i świat?

Odkąd zacząłem modelować, poznałem różnych ludzi. To jedna z rzeczy, które w nim kocham. Zawsze lubiłem podróżować, poznawać nowych ludzi i słuchać ich historii. Modeling zdecydowanie otworzył dla mnie kilka drzwi w tej dziedzinie.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Więc kiedy nie zajmujesz się modelowaniem, wspinasz się na gigantyczne drzewa.Opowiedz nam o tym.

Kiedy nie modeluję, zwykle znajdziesz mnie na drzewie. Po studiach zacząłem pracować dla mojego przyjaciela i trenera, który jest właścicielem własnej firmy zajmującej się usuwaniem drzew. To mozolna praca, ale lubię ją. Pomaga mi utrzymać formę i jest trochę przypływem adrenaliny.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Twój stopień naukowy jest z biologii, na kierunku Nauka o Ćwiczeniach. Oprócz zapasów lubisz także boks i mieszane sztuki walki. Jeśli nie zajmujesz się modelingiem, gdzie widziałbyś siebie za 5-10 lat pod względem kariery?

Od zawsze uprawiałem jakiś sport lub aktywność fizyczną. Lubię popychać się fizycznie i sprawdzać, jak daleko mogę się popchnąć. Właściwie trenowałem do MMA i miałem swoją pierwszą oficjalną walkę, ale potem zacząłem pracować w modelingu i zdecydowałem, że to prawdopodobnie nie jest dobry pomysł. Ale poza modelowaniem planuję uruchomić własny program fitness, nad którym obecnie trwają prace. Chcę szkolić sportowców, a także aktorów do ról, do których muszą być sprawni fizycznie.

Zróbmy to… z Justinem Leonardem Odkąd poznałem Justina Leonarda, zawsze uważałem go za osobę dyskretną i dżentelmena. Być może to te słynne wartości Środkowego Zachodu. Justin, odznaczający się silną etyką pracy i bardzo konkurencyjny, dokonuje odważnych wyborów i podejmuje ryzyko w swojej pracy. To człowiek, który będzie pchał kopertę i szukał zastrzyku adrenaliny.

Co dalej z Justinem Leonardem? Jakie byłoby twoje wymarzone zadanie?

Następnym krokiem dla mnie jest przeprowadzka do Chicago i rozpoczęcie podróżowania po świecie jako model międzynarodowy. Moim wymarzonym zadaniem byłoby pozować dla Calvina Kleina, Toma Forda i znaleźć się na okładce Men’s Health. Tylko niebo Cię ogranicza!

Zagrajmy w rundę Flash Bulb… szybkie, proste odpowiedzi:

– Ulubiona przekąska/deser grzechu: Pizza lub sushi

– Coś, co Twoi znajomi zawsze uważają za nudne w Tobie: Jak surowy jestem, jeśli chodzi o jedzenie?

–Ulubione amerykańskie miasto do odwiedzenia: Chicago

–2 cechy fizyczne, za które najczęściej komplementujesz: Brzuch i twarz

– Film, który sprawia, że ​​płaczesz: Waleczne serce

–Ulubiony film wszech czasów: Za dużo ulubionych

–% czasu, kiedy wychodzisz z domu, ubrany komandos: Tylko jeśli po treningu zapomnę parę.

-Ulubione wakacje: święto Dziękczynienia

– Urządzenie elektroniczne, bez którego nie można żyć: Mój telefon

Justin, w kapelusz są najlepszymi sposobami, w jakie czytelnicy mogą się z Tobą skontaktować w mediach społecznościowych?

https://www.instagram.com/justinleonard__/

https://twitter.com/JustinLeonard25

Ta aktualizacja portfolio Justina została niedawno nakręcona w Milwaukee, WI, przez Davide Cernuschi. Urodzony w Mediolanie we Włoszech Cernuschi lubi fotografować portrety, pejzaże i modę. Po studiach historii sztuki we Włoszech, Cernuschi podróżuje i fotografuje modę jako niezależny fotograf. Mieszka między Milwaukee a Brooklynem w stanie Nowy Jork.

https://www.instagram.com/cernuschid/

Strona internetowa: davidecernuschi.com

Czytaj więcej