Autor: Aria Hughes
Ostatnia kolekcja Juliana Woodhouse'a była dość koncepcyjna. Pochodzący z Seulu, amerykański projektant, który służył jako oficer wykonawczy w armii amerykańskiej — niedawno wyszedł — zaoferował linię inspirowaną stylem Art Deco w szeregu wysuniętych sylwetek. Ale teraz chce sprawić, by współczesnemu mężczyźnie było lepiej.
„Zazwyczaj używam efemerycznych koncepcji do tworzenia moich kolekcji” – powiedział Woodhouse. „Ale tym razem wyjrzałem przez okno i pomyślałem: „Chcę teraz projektować dla tego faceta”.
Facet z Wood House nosi modne szyldy do sportowego wypoczynku — joggery, bluzy i parki — ale są one ożywione sznurkami do ściągania wokół nogawki, panelami z blokami kolorów i ciężkim sprzętem. Komunikat „język w policzek” pojawił się na różowej bluzie z napisem: „Nie chcesz pieprzyć się z tą małą świnką” i na kołnierzu z napisem „Wszystko zadławione”. Okrycia wierzchnie, które były mocne, obejmowały aksamitne, perforowane bombery, skórzane kurtki i długie płaszcze z odpinanymi dołami, które można nosić na dwa sposoby.
Notatki z programu Wood House powtórzyły dzisiejszy zagmatwany klimat polityczny, który wywołał u niego i wielu innych niepokój. Jego rozwiązaniem jest robienie rzeczy inaczej, aby zmienić swoje postrzeganie. Wniósł to do swojej kolekcji, która wyglądała znajomo, ale oferowała nowe pomysły.