Louis Vuitton jesień/zima 2018 w Paris Fashion Week. Jones od siedmiu lat kieruje odzieżą męską w Louis Vuitton. Mówi się, że brytyjski dyrektor artystyczny wkrótce przejmie stery Burberry i wcześniej był obserwowany przez Versace.
Ostatnio Kim Jones wprowadziła streetwear do Louis Vuitton, bawiąc się dziedzictwem marki. Jego współpraca z kultową nowojorską marką skateboardową Supreme sprzedała się jak ciepłe bułeczki – po raz pierwszy we francuskiej luksusowej marce, która miała opinię bardzo opiekuńczej wobec 160-letniej historii jego założyciela. Ale odmłodzenie linii odzieży męskiej dla młodszej klienteli nie było jedynym kamieniem milowym projektanta. Przez lata Jones doskonale łączył różne style z podróżami i odniesieniami kulturowymi w najbardziej subtelny sposób. Zaktualizował formalny strój Vuitton o sportowe niezbędne elementy, osobną odzież domową i elementy o nomadycznych smakach, a także przesunął granice najnowocześniejszego rzemiosła marki. Nieustająca (r)ewolucja, która ostatecznie doprowadziła kolekcje odzieży męskiej Louis Vuitton do czołówki sceny męskiej.
Ponadto główny druk kolekcji (fotograficzna kompozycja zdjęć gór i krajobrazów uchwyconych podczas lotu helikopterem przez Kenię) nostalgicznie ukłonił się w stronę debiutanckiej kolekcji projektanta dla Louis Vuitton (męska wiosna 2012), w której znalazły się wzory masai ( motywy czerwonej i niebieskiej kratki) w jego kolekcji. Tym samym złożył hołd Kenii, gdzie dorastał, po raz ostatni – cykl dobiegł końca.
Co dalej z Kim Jones? Brytyjski projektant dyskutował o sukcesie Donatelli Versace, ale ostatnio plotki oszalały, ogłaszając, że Jones będzie jedynym potencjalnym następcą Christophera Baileya w Burberry. Jeśli chodzi o francuską markę luksusową, podobno projektant Off-White Virgil Abloh jest faworytem do zastąpienia Kim Jones. Nie trzeba dodawać, że młodzieńcze i miejskie poszukiwania Louisa Vuittona z pewnością przetrwają, jeśli Abloh ma przejąć stery linii męskiej marki. Młodość, podobnie jak odzież męska Vuitton, jest w końcu nieustanną eksploracją.
48.8566142.352222