Na zamówienie
Kristin AndersonChłopcy z Bespoken wydają się być w ciemnym miejscu na jesień i to im odpowiada. Bracia Fayed, Liam i Sammy, do których rodziny należy tytan z Savile Row, Turnbull & Asser, wyrobili sobie markę w ciągu ośmiu sezonów, zmieniając tradycyjne stroje garniturowe na głowie. Tym razem ich tablica inspiracyjna była wypełniona surowymi, pokrytymi sadzą zdjęciami niespokojnych typów, takich jak frontman Libertines Pete Doherty, mnóstwo skóry i ujęcie Micka Jaggera (bez wątpienia obowiązkowe dla każdego, kto pokazuje męską odzież w 2010 roku). Najnowsza propozycja Bespoken, nazwana Tailored Vandals, opiera się na rock'n'rollowych skłonnościach, które stały się znakiem rozpoznawczym wytwórni i wykładniczo podniosły współczynnik Doherty. W smukłych klapach wsunięto szpilki z żyletkami, a wisiorki były wzorowane na teksturowanych uchwytach pistoletów i klawiszach do strojenia bębnów. Aby te dotknięcia nie zaczęły brzmieć, jakby błądziły po złej stronie błysku rocka, wszystkie zostały uprowadzone z imponującą elegancją. Nie zaszkodzi, że zostały połączone z najlepszymi dostępnymi tkaninami i wrodzonym okiem do krawiectwa.
Sportowe spinki, jak pikowany garnitur w skromnym dżerseju, wydawały się świeże i beztroskie. Ale chyba najbardziej nieoczekiwane były dwie modelki, jedna w przyciętym, wąskim garniturze, a druga w klasycznej bomberce – w każdym calu pasowały do świętego patrona Bespoken, Cool Downtown Guy. Ukłon w stronę koleżanek i koleżanek, które przez lata pożyczały swoje ubrania, gest był odpowiednio wyjęty z mankietu. Niezależnie od tego, czy oznacza to, że możemy spodziewać się wyprawy na odzież damską od marki, Fayeds nie ujawnią. Ale wystarczy powiedzieć, że jeśli nadejdzie czas, oczekuj zbiorowego wiwatu od kobiet na południe od 14 ulicy.
40.714353-74.005973