LONDYN, 9 STYCZNIA 2016
autor: ALEXANDER FURY
Mówią, że znajomość rodzi pogardę. Więc co nieznane ciąża w twórczym mózgu? Może fascynacja. Stuart Vevers z pewnością wydaje się być zafascynowany swoimi nowymi wykopaliskami w Coach 1941, której kwatera główna góruje nad hukiem High Line w centrum Nowego Jorku. W jego pracach jest cud, jakim jest Amerykanka z całego serca. To wszystko musi wydawać się snem chłopcu z Yorkshire, który odważył się myśleć na wielką skalę.
To malowanie Veversa jako o luźnej szczęce, ale jego kolekcje Coach 1941 bawią się szybko i odważnie z amerykańskimi archetypami w sposób, w jaki amerykański projektant nigdy by się nie podjął. Najwyraźniej jest zakochany w swoim nowym domu, więc po wiosennym pokazie poświęconym Andy'emu Warholowi (czy może być jakiś bardziej amerykański artysta?), swoją kolekcję na jesień 2016 poświęcił amerykańskiej muzyce, hip-hopowi późnych lat 70. i Bruce'owi Springsteenowi. .
Brzmi jak dziwna mieszanka: Fab 5 Freddy and The Boss? Przejawiało się to głównie w akcesoryjnych sztuczkach, takich jak bandany Born In the USA wiązane na szyjach i biodrach lub głębokie kapelusze w kształcie wiadra, naciągnięte nisko na twarz. Kilka kurtek z połatanej skóry w różnych barwnych brązach było wyraźnie z lat 70., ale poza tym Vevers pokazał wypielęgnowaną garść podstawowych artykułów odzieżowych, takich jak koszule drwala, płaszcze, puchowe kurtki i poobijane Perfectos (i kilka dziewczynki) mają już w swoich szafach. To prawda, że kilka skór wyglądało, jakby pół tuzina kurtek zostało rozerwanych i zszytych w nowoczesną, nigdy wcześniej nie widzianą hybrydę. Wymagało to dużo pracy, ale okazało się, że wygląda na dość proste.
Co jest zdecydowanie dobrą rzeczą. Vevers mówił o pojęciu „bohatera niebieskiego kołnierza” w tej kolekcji; Skończyło się na tym, że pomyślałem, jak staromodny wydaje się nosić podstępny, podstępny strój, który wydaje się jawnie „zaprojektowany”.
Tym razem Vevers naprawdę interesował się mięsem i ziemniakami, odzieżą dla pracowników fizycznych – zszywkami, podstawowymi elementami, kodami, czymkolwiek zechcesz je nazwać. , i pompowane tenisówki – to właśnie przemawia do mnie dzisiaj i do młodszego faceta. To może być luksus”. Cool to słowo, którym interesuje się również Vevers – kwintesencja amerykańskiego pojęcia, które pojawiło się w latach 40., kiedy powstała firma Coach (w tym roku marka obchodzi 75. urodziny) i kiedy po raz pierwszy zaczęto dyskutować na temat nastolatka jako kulturowy kamień probierczy. A dzisiejsze ubrania Veversa wyglądały po prostu fajnie. Fajne kurtki, fajne swetry, fajna wiązka charakterystycznych dla marki odwróconych płaszczy z owczej skóry – „nasza wersja futra” – których puszysty puch z mniszka lekarskiego zdecydowanie podkreślał show. Vevers zapewnia, że sprzedają się, gdy tylko trafią na parkiet. Były świetne, podobnie jak reszta tych ubrań, chociaż nie miały zamiaru przesuwać bramek w branży modowej.
Nie powinni też do tego dążyć. Dostępny luksus to gra, w której znajduje się trener, ale dla Veversa dostępność nie jest tylko finansowa, ale także estetyczna. Jego ubrania trenera są głupie, ale głupie, sprytnie wykonane. Odniesienia każdy może zrozumieć, w ubraniach każdy może dostać, zarówno ideologicznie, jak i na plecach. Projektant trzepnął gargantuicznym puchowym płaszczem, napompowanym do proporcji GhostbustersStay Puft Marshmallow Man, i powiedział, śmiejąc się: „W Nowym Jorku widzę ludzi ubranych w ten sposób!” Byłam tam w lutym na Fashion Week, więc się zgadzam. Jeśli na świecie istnieje jakaś sprawiedliwość, ta kolekcja oznacza, że Vevers zobaczy o wiele więcej klientów, którzy przyjdą jesienią — i będą nosić etykietę Coach.