Thom Browne jesień/zima 2016 Paryż

Anonim

Thom Browne FW16 Paryż (1)

Thom Browne FW16 Paryż (2)

Thom Browne FW16 Paryż (3)

Thom Browne FW16 Paryż (4)

Thom Browne FW16 Paryż (5)

Thom Browne FW16 Paryż (6)

Thom Browne FW16 Paryż (7)

Thom Browne FW16 Paryż (8)

Thom Browne FW16 Paryż (9)

Thom Browne FW16 Paryż (10)

Thom Browne FW16 Paryż (11)

Thom Browne FW16 Paryż (12)

Thom Browne FW16 Paryż (13)

Thom Browne FW16 Paryż (14)

Thom Browne FW16 Paryż (15)

Thom Browne FW16 Paryż (16)

Thom Browne FW16 Paryż (17)

Thom Browne FW16 Paryż (18)

Thom Browne FW16 Paryż (19)

Thom Browne FW16 Paryż (20)

Thom Browne FW16 Paryż (21)

Thom Browne FW16 Paryż (22)

Thom Browne FW16 Paryż (23)

Thom Browne FW16 Paryż (24)

Thom Browne FW16 Paryż (25)

Thom Browne FW16 Paryż (26)

Thom Browne FW16 Paryż (27)

Thom Browne FW16 Paryż (28)

Thom Browne FW16 Paryż (29)

Thom Browne FW16 Paryż (30)

Thom Browne FW16 Paryż (31)

Thom Browne FW16 Paryż (32)

Thom Browne FW16 Paryż (33)

Thom Browne FW16 Paryż (34)

Thom Browne FW16 Paryż (35)

Thom Browne FW16 Paryż (36)

Thom Browne FW16 Paryż (37)

Thom Browne FW16 Paryż (38)

Thom Browne FW16 Paryż (39)

Thom Browne FW16 Paryż (40)

Thom Browne FW16 Paryż

PARYŻ, 24 STYCZNIA 2016

autor: ALEXANDER FURY

Nostalgia to potężna rzecz, jak pokazał ten sezon. Jeśli ludzie tego nie potępiali, ogłaszali to jako kolejną wielką inspirację. Pamięć o przeszłości ma ogromny wpływ na modę, w której odrodzenie minionych dziesięcioleci wciąż kręci się w coraz mniejszych kręgach. Nawiasem mówiąc, Yves Saint Laurent uwielbiał trochę Prousta — jest etui Louis Vuitton specjalnie stworzone do przenoszenia jego tomów, które jest obecnie wystawiane w Grand Palais na wystawie poświęconej bogatej historii tej marki. Mam na myśli Vuittona; chociaż tuż przy rue znajduje się muzeum Saint Laurent.

Siłą wspomnień był pomysł, który zbadał Thom Browne: Jego jesienny show był, jak powiedział, około 13 facetów, którzy ponownie odwiedzali swój klub dla dżentelmenów 30 lat temu, może fizycznie, a na pewno mnemonicznie. Stąd fakt, że każdy strój pojawił się w tryptyku: pierwszy w łachmanach; następnie lekki poziom niepokoju; wreszcie nieskazitelny. Każdy z nich zawierał wariacje na temat klasycznego męskiego stroju – fraki, płaszcze wojskowe, obszyte futrem chesterfieldy – i był zwieńczony melonikiem przekrzywionym niesamowicie na twarzy. Nie był to proces rozpadu, ale regeneracji, powrotu do dawnej świetności. Na początku para modelek strząsnęła kurz z zestawu dekoracji klubu dla starych chłopców, w tym wielkiego żyrandola, foteli z tylnym oparciem i tuzina pozłacanych ram piekarza.

W À la Recherche du Temps Perdu Proust wpada w zachwyt wspomnieniami wywołanymi przez namoczoną w herbacie magdalenę. Na wystawie Browne'a było wiele podobnych rzeczy do przemyśleń: mimowolne wspomnienia – wyobrażenia wywołane nieumyślnie, ale często równie silne. Gdy ich miejsce zajęły modelki, idealny oryginał w obliczu duetu „niedoskonałych” podróbek, łatwo było dostrzec odcienie Doriana Greya – nie tylko ze względu na kolor ulubionych wełny Browne. Te dzikie modele mogą być jego zniszczonym, oleistym portretem, którego żądza młodości tak odzwierciedla system mody. Czy w dzisiejszych czasach wszyscy nie jesteśmy zmuszeni być świadkami naszego własnego rozkładu? I czy nie jest to jedyna rzecz, której nawet najbogatsi nie mogą kupić? Z pewnością nie możemy tego cofnąć. Czas był obsesją artysty René Magritte'a, a niewątpliwe echa jego pracy odbiły się w maskujących melonikach, powtórzeniach, pustych ramach.

Czas to coś, co projektanci często papugują jako prawdziwy luksus, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy stał się on coraz cenniejszy. Sporo czasu zajęło też wykonanie tych ubrań, które były bezsprzecznie luksusowe. Niektóre łaty, niepokojące i celowe noszenie i rozdzieranie niewątpliwie sprawiły, że niedoskonałe ubrania były bardziej pracochłonne – bardziej doskonałe – niż stroje bez skazy. „Czasami jest piękniejszy” — zadumał się Browne o luźnych perłach wyhaftowanych na krótkiej pelerynie i zdobionym dżetami fraku.

Pamiętasz także wybiegi z dawnych czasów, kiedy projektanci naprawdę dali się wystawić na pokaz, aby poprzez swoje ubrania przywołać historię. Niewiele pozostało z tej starej szkoły. Może czasy się zmieniły; a może projektanci po prostu nie mają zbyt wiele do powiedzenia lub nie mają czasu, aby powiedzieć to w przyspieszonym systemie współczesnego pasa startowego. Thom Browne organizuje pokaz w każdym sezonie mody męskiej; prezentuje kolekcje Pre-Fall i pokazuje odzież damską już za dwa tygodnie. Czas jest bez wątpienia w jego umyśle.

Dobra moda może przemawiać na wielu płaszczyznach. Wędrują o Oscarze Wilde i Prouście, a Browne może mrugnąć tępo (zrobił to mnie). U podstaw tego pokazu chodziło również o pomysłowy sposób pokazania angażujących ubrań, pięknie wykonanych, ale z ukrytym znaczeniem zaszytym w każdym szwie. Ten, który przepełnia nostalgię, gdy wspominasz wspaniałe pokazy mody z przeszłości.

Czytaj więcej