Tim Coppens jesień/zima 2016 Nowy Jork

Anonim

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (1)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (2)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (3)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (4)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (5)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (6)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (7)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (8)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (9)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (10)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (11)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (12)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (13)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (14)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (15)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (16)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (17)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (18)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (19)

Tim Coppens FW 2016 NYFW (20)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (21)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (22)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (23)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (24)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (25)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (26)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (27)

Tim Coppens FW 2016 Nowy Jork (28)

Tim Coppens FW 2016 NYFW

NOWY JORK, 3 LUTEGO 2016

autor: MAYA SINGER

Żyjemy w wieku algorytmu. Logika algorytmu jest następująca: Istnieje wzór na smak, a sztuką jest go odkryć. Ten, kto lubi X i Y, bez wątpienia zainteresuje się również Z – wszystko jest doskonale przewidywalne. Rzecz w tym, że algorytmy rutynowo zawodzą. Ile razy na Amazon zaproponowano Ci produkt na podstawie Twoich poprzednich zakupów, który wydał Ci się nieistotny (lub nawet obraźliwy) dla Twojego gustu? Powinieneś uczcić błąd w kalkulacji: twoje niewyobrażalne w skryptach człowieczeństwo zostaje obnażone w błędzie. Nigdy nie jesteśmy tak łatwi do przewidzenia, jak nam się wydaje.

Najnowsza kolekcja Tima Coppensa była hołdem dla ludzkiej nieprzewidywalności. Coppens nie zamierzał tego; raczej znaczenie wyłoniło się ze sposobu, w jaki uchylał się i unikał oczekiwanego, zwykle w momencie, gdy myślałeś, że zorientowałeś się, co zamierza. Podobnie jak w zeszłym sezonie, ta kolekcja czerpała z jego wspomnień z okresu dojrzewania lat 90., leniwych popołudni na deskorolce i post-grunge'owej ścieżki dźwiękowej sugerowanej w luźnych kształtach spodni i obfitym użyciu kraty. Jednak tym, co sprawiło, że kolekcja była bardziej fascynującym niż przeciętne ćwiczeniem z nostalgii, była jej specyfika – nie chodziło o czyjeś doświadczenie, dojrzewanie w latach 90., chodziło o doświadczenie Coppensa i poruszył kilka tematów, które liczyło się wtedy, konkretnie dla niego. Najbardziej oczywistym tego przykładem był jego motyw satelity, zastosowany w nadrukach i pomysłowych haftach, ale widać to również w belgijskim śpiewie rygorystycznej odzieży wierzchniej Coppensa i w akcentach, takich jak nakrapianie delikatnego łososiowego koloru, który był, wyjaśnił przed pokazem. , zainspirowany konkretnym ujęciem w Dazed & Confused of Eminem.

Coppens powiedział również przed pokazem, że tym razem był bardziej skoncentrowany na tworzeniu wspaniałych pojedynczych elementów niż na stworzeniu jakiejś dużej kwestii koncepcyjnej. I praktycznie każdy element tutaj wydawał się być starannie dopracowany, czy to poprzez dodanie szczegółów, takich jak sznurowanie z tyłu satynowego bombowca, czy odjęcie go, jak w doskonale skrojonym płaszczu z wełny oliwnej z asortymentu wielkości kapsułek. odzieży damskiej. Te ubrania będą miały produktywne życie na hali sprzedaży. Jednak na wybiegu kolekcja jako całość wypadła jako coś mniej niż suma jej bardzo dobrych części. Mocny punkt widzenia Coppensa i ostre akcenty, które wniósł do swoich najlepszych dzieł, zostały zalane zbyt dużą liczbą warstw i włączeniem zbyt wielu elementów, takich jak bluzy z kapturem, które podniosły ton kolekcji. Odzież męska była wystarczająco mocna, by ujść bez szwanku, ale Coppens wciąż znajduje oparcie w odzieży damskiej i wymagało to bardziej przejrzystej prezentacji. Wyjątkiem od tej reguły była jego wzorowa odzież wierzchnia, w której błyszczało jego zręczne krawiectwo. Coppens ma zadatki na głównego projektanta — po odrobinie edycji jego wygrana będzie nieprzewidywalna.

Czytaj więcej